niedziela, 19 sierpnia 2012

Różany creme brulee



dla 4 osób

czas: 60minut + ewentualnie min. 5 godzin chłodzenia

500ml śmietanki 36% 
6 żółtek
50ml wody różanej  
1/3 szklanki cukru
+ 2 łyżki cukru 



Creme brulee to bardzo wdzięczny deser. Przyjmie wiele pomysłów na smak. Może być klasyczny waniliowy, imbirowy, migdałowy... ja lubię różany.  Podstawą smaku jest woda różana, można ja kupić w sklepach arabskich lub w Kuchniach Świata. 
W rondlu zagotuj śmietankę z dodatkiem wody różanej. W międzyczasie utrzyj żółtka z cukrem. Gdy śmietanka trochę przestygnie dodaj ją do żółtek z cukrem. Zrób to powoli i cały czas mieszaj. Przelej do małych foremek, napełniając je do połowy wysokości. Piecz 45 minut w piekarniku nagrzanym do 150 stopni. Ja osobiście lubię ten deser jeść na ciepło. W taki sposób podają go w paryskim Chez Clement na bulwarze Kapucynów w pobliżu Opery, skromnym bistro idealnym na niedrogi lunch, a na deser koniecznie - creme brulee.
(Jeżeli ktoś woli wersję zimną należy deser po wyjęciu z piekarnika chwile ostudzić, a następnie wstawić do lodówki na min. 5 godzin).
Chwile po wyjęciu z piekarnika (w wersji zimnej po wyjęciu z lodówki) posypuję wierzch cukrem i przypalam palnikiem do uzyskania twardej skorupki. Można to zrobić wstawiając posypany cukrem krem do maksymalnie nagrzanego piekarnika z włączoną górną grzałką.
Niezwykły jest moment przełamania skorupki i odkrycie delikatnego kremu w środku... hhmmm... wspaniałe.






    



niedziela, 12 sierpnia 2012

Macaroni & cheese


dla 4 osób
czas: 40minut

400g makaronu kolanek (macaroni) lub rurek (rigatoni)
200g sera np. ementaler 
50g sera pleśniowego np.gorgonzola 
1/2 litra mleka
1/4 kostki masła
1/3 szklanki mąki
gałka muszkatołowa  
sól
świeżo zmielony pieprz
50g startego parmezanu
2 łyżki bułki tartej
łyżka oliwy z oliwek 
garść czerwonego pieprzu 
Nie jest to danie zbyt wyszukane, ale ma w sobie wspaniałą prostotę i potrafi sprawić dużo radości.W krajach anglosaskich to absolutny hit, znajdziecie je wszędzie. W mojej wersji z odrobiną czerwonego pieprzu dla polepszenia wrażeń smakowych i estetycznych. Gotuj makaron odrobinę krócej niż jest napisane na opakowaniu, aby po zapieczeniu nie był zbyt miękki. Zetrzyj ser na tarce, a pleśniowy pokrusz.Zacznij przygotowanie sosu od roztopienia masła w rondlu, dodaj mąkę i od tego momentu mieszaj przez cały czas. Po powstaniu zasmażki do daj mleko. Sos po kilku minutach zgęstnieje. Przypraw go wtedy solom i pieprzem oraz gałką muszkatołową. Dodaj sery i podgrzewaj jeszcze chwilę aż się roztopią. Do rondla dodaj ugotowany makaron, wymieszaj. Przełóż masę do naczynia żaroodpornego. Posyp bułką tarta i startym parmezanem. Zapiekaj przez 20 minut w temp. 180 stopni, aż wierzch będzie złoto brązowy. Po nałożeniu na talerze polej odrobina oliwy i posyp roztartym w dłoniach czerwonym pieprzem. To jedna z moich ulubionych przypraw, jednak od jakiegoś czasu nie mogłem jej nigdzie dostać, udało mi w końcu w Marks & Spencer. Mają tam naprawdę godny polecenia wybór przypraw.